sobota, 19 stycznia 2013

Jak znaleźć partnera




Jak znaleźć partnera? Ja zawsze wychodziłam z założenia, że jeśli czegoś uparcie szukamy, to na pewno nie znajdziemy. Nie wiem jak Wy, ale ja tak mam od zawsze- jeśli szukam czegoś, co akurat jest mi potrzebne, to za cholerę nigdzie nie mogę tego znaleźć. Znajduje się za to jakiś czas później, zupełnie przypadkiem kiedy do niczego już mi nie jest potrzebne. Z partnerami może być tak samo, ale z drugiej strony nie ma co czekać aż się znajdzie sam, bo jeszcze się nie doczekamy i co wtedy?
Umrzemy samotnie zjedzeni przez stado swoich kotów, a nasze zwłoki znajdą sąsiedzi kiedy już zaczniemy się rozkładać i smród wydobywający się z naszych mieszkań ich zaniepokoi? Ja bym tak nie chciała. Niezależnie od tego czy szukamy kogoś do związku, na jednorazowy numerek czy kandydata na fuck-frienda; czy jesteś kobietą, czy mężczyzną- istnieje kilka podstawowych zasad, których przestrzeganie ułatwi nam sprawę.

1.Zostań dobrym rozmówcą
- Nie musisz znać się na wszystkim i być ekspertem w każdej dziedzinie, ale musisz mieć coś do powiedzenia. Musisz być czymś zainteresować drugą osobę. Nie wystarczy powiedzieć „Siema laska, chodź postawię ci drinka, a później skoczymy do mnie się poruchać. Co ty na to?”  Czytaj prasę lub newsy na portalach internetowych- orientuj się w tym, co się dzieje na świecie, czytaj książki, oglądaj filmy, znajdź sobie jakąś pasję, o której mógłbyś gadać godzinami- i nawet jeśli będzie to coś strasznie nudnego dla przeciętnego człowieka, to druga osoba będzie zachwycona pasją z jaką o tym opowiadasz. I pamiętaj, że nie wystarczy być dobrym mówcą- trzeba też umieć słuchać.
2. Flirtuj
- Niewinny flirt na pewno pomoże w nawiązywaniu nowych znajomości. Dzięki temu widzimy czy druga osoba jest w ogóle nami zainteresowana. Żartuj, praw komplementy, używaj dwuznacznych sformułowań. Bądź czarujący.
3. Naucz się prawić komplementy
- Wbrew pozorom nie jest łatwo sprawić komuś udany komplement. Nie wystarczy powiedzieć, że ktoś ma piękne oczy lub uśmiech. Takie teksty są bardzo oklepane i nawet szczere brzmią trochę tandetnie. Obserwuj drugą osobę i wypatrz w niej coś ujmującego. Nie musi to być element wyglądu, może być jakaś cecha, gest, umiejętność- dzięki temu pokażesz, że jesteś naprawdę zainteresowany drugą osobą skoro to wypatrzyłeś.
4. Rozmawiaj z wieloma osobami, nie tylko tymi, które Ci się podobają
- Dzięki temu masz okazję do ćwiczeń, a przecież nie bez powodu mówi się, że praktyka czyni mistrza. Możesz potrenować konwersacje z różnymi typami  ludzi, na przeróżne tematy. Zawsze możesz z tych rozmów wyciągnąć coś interesującego, co później sam wykorzystasz w rozmowie z kimś innym. Poza tym nawet jeśli na pierwszy rzut oka ktoś nam się nie spodoba, to podczas rozmowy może się okazać, że jednak ma w sobie coś, co nas pociąga. Nigdy nie wiadomo.
5. Bądź sobą
- Nie udawaj kogoś, kim nie jesteś i nie ulepszaj się na siłę- to nigdy nie wychodzi. Tego nauczyłam się już kiedy miałam jakieś 15 lat. Zauważyłam, że kiedy jakiś chłopak bardzo mi się podobał i chciałam, żeby to odwzajemnił, to jakoś słabo wychodziło. A kiedy już mi przeszło to zauroczenie i gadałam z nim bez spiny, na luzie, to wtedy nagle zaczynałam mu się podobać. Tak samo było kiedy chciałam się z jakimś tylko zakolegować- w końcu zaczynał na mnie lecieć. Wniosek z tego jest prosty- bądźcie zawsze sobą, na luzie, bo wtedy jesteście najbardziej interesujący i autentyczni.
6. Wyróżnij się z tłumu
- Nie siedź cichutko w kącie, nie przemykaj ulicami ze spuszczoną głową wpatrzony w swoje buty, nie bój się ludzi i daj się zauważyć. Na imprezach staraj się porozmawiać z jak największą ilością osób, załóż coś przyciągającego uwagę- niech Cię zapamiętają. Nie bądź nieśmiały i nie bój się zagadywać do obcych ludzi.
7. Nie dopuść do niezręczniej ciszy
- Jeśli widzisz, że powoli Wam się wyczerpują tematy, ale dana osoba jest interesująca po prostu zakończ rozmowę. Wymyśl jakiś pretekst dlaczego musisz odejść, ale dodaj, że bardzo miło się rozmawiało i chętnie byś to jeszcze powtórzył. Zaproponuj wymianę numerów telefonów i spotkanie w niedalekiej przyszłości. Napisz lub zadzwoń na drugi dzień wieczorem. Nie wiem skąd się wzięła zasada trzech dni, ale moim zdaniem jest ona do dupy. Nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy czekać 3 dni z odezwaniem się do kogoś. Nikt przy zdrowych zmysłach nie pomyśli, że się za bardzo angażujecie w znajomość, bo odezwaliście się zbyt szybko. Lepiej szybciej niż później. Odezwij się póki Cię jeszcze pamięta.
8. Nie ograniczaj się tylko do swojego kręgu znajomych
- Wychodź na imprezy do znajomych Twoich znajomych, nawet jeśli nie znasz tam nikogo prócz osoby, z którą idziesz. To nawet lepiej, że Cię nie znają- możesz zabłysnąć i dać się poznać od strony, od której chcesz, żeby Cię znali i będą o Tobie wiedzieć tylko tyle, ile chcesz, żeby wiedzieli. Poza tym wśród znajomych znajomych kryje się całkiem się sporo interesujących osób- w końcu nie bez powodu Twoi znajomi się z nimi zadają.
9. Nie pokazuj, że jesteś zdesperowany
- To żałosne i totalnie niepociągające. Nikt nie poleci na desperata. Oczywiście możesz nim być, ale pod żadnym pozorem się do tego nie przyznawaj i tego nie pokazuj.

A gdzie szukać partnera? Teoretycznie wszędzie. Rozglądaj się na każdym kroku, bo nigdy nie wiadomo gdzie i kiedy możemy wpaść na kogoś, kto totalnie zwali nas z nóg. To może być szkoła, praca, impreza, nawet spożywcza czy internet.  Wspólne zainteresowania łączą ludzi, więc rozwijaj pasje. Druga połówkę możesz poznać na kursie językowym, wyjeździe na narty, a nawet grając w tę samą grę przez neta. Nie polecałabym jednak szukać chłopaka/ dziewczyny na czacie internetowym- czaty zawsze wydawały mi się miejscem dla ludzi, którzy zaglądają w konkretnym celu- raczej czysto erotycznym. Jeśli szukasz kogoś tylko do seksu, to takie miejsce będzie idealne. Są nawet specjalnie do tego tworzone portale. Na takich portalach możecie znaleźć wszystko i wszystkich- chętnych na niezobowiązujący seks, preferujących konkretne typy zabaw np. BDSM, przebieranki czy pissing, nawet sponsorów. Wystarczy pogooglować i wybrać najbardziej nam pasujące miejsce w sieci. Pamiętajcie tylko, żeby zawsze się zabezpieczać, nigdy nie wiadomo jakie świństwo możemy dostać w pamiątce po takiej znajomości.

8 komentarzy:

  1. Wiesz Red do mnie nic tu nie pasuje, jestem żyjącą antytezą tych 9 punktów. Na ironię zasługuje fakt, że kobiet w moim życiu zawsze było dużo za dużo. Teraz to mi już wisi bo "złożyłem" broń i ożeniłem się ale zanim to nastąpiło to naprawdę zastanawiałem się co Wy we mnie widzicie. Na zdrowy rozum to powinienem być omijany szerokim łukiem a zamiast tego jak ćmy do ognia. Dla mnie nie pojęte.
    Pzdr
    Glock

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo wiesz Glock, niektórzy po prostu mają w sobie ten zwierzęcy magnetyzm i nie mogą się opędzić od płci przeciwnej ;D
      A inni muszą się starać i to właśnie dla nich tych kilka wskazówek :)
      pzdr

      Usuń
  2. Kobiety, niewiasty, damy, facetki, baby... Wszystkie takie same a takie różne. Jedna rzecz łączy Was szczególnie, zamiłowanie do sprawdzania jakości swojego mężczyzny. Testy pod różnym kątem - sprawdzacie jego siłę psychiczną, wierność czy opiekuńcze umiejętności. Czy robicie to z premedytacją czy intuicyjnie, tego nie wiem, myślę że zależy to od sytuacji. Prawda jest taka, że Wy tak musicie. Jest na Was postawiony wymóg odnalezienia najlepszego faceta. Mężczyzny idealnego, perfekcyjnego do takiego stopnia, że takowy nie istnieje. Fakt nieistnienia super-mężczyzny jednak Wam nie przeszkadza, ponieważ macie obowiązek wobec Matki Natury i Waszych przyszłych dzieci. Waszym obowiązkiem jest szukanie. To Wy martwicie się o setki spraw na raz. My, faceci, tak nie potrafimy. Jesteśmy bardziej konkretni, przez co ciężko jest nam Was zrozumieć, Wasze testy i gierki. Ciężko nam załapać, co jest sprawdzianem, a co dzieje się rzeczywiście.

    Waszym problemem często jest fakt, że nie panujecie nad tym co robicie. Nie panujecie nad uczuciami, raz ogromnymi, wielkimi a raz nad wielką pustką, która Was ogarnia. Boicie się próżni, w większości jesteście niepoprawnymi romantyczkami. To nie Wasza wina. Tak Was wychowano. Czekacie na księcia z bajki a jak już znajdziecie kogoś takiego jesteście szczęśliwe tylko przez jakiś czas, bo później wychodzą na jaw niedoskonałości Waszego rycerza. Ogarniają Was wtedy wątpliwości, które potrafią tak Was przytłoczyć, że nie zauważacie niczego innego poza własną niepewnością, często wtedy uciekacie.

    Testujecie, bo szukacie kogoś silnego, kogoś kto przeprowadzi Was przez własne zawahania, kogoś na kim będziecie mogły zawsze się oprzeć. Potrzebujecie emocjonalnego bezpieczeństwa, niewzruszonej opoki, niezdobytej twierdzy. Dlatego tak często jegomość w typie zimnego drania to Wasz ideał – kochacie go, bo jest twardy i męski, trudny do zdobycia więc zapewne i odporny na inne pokusy tego świata. Wasza miłość jest wtedy wielka, uczucie silne, tylko co z tego jeżeli ono jest krótkie, bo bezpieczeństwo jakie od niego otrzymujecie, jest jak niespełniona obietnica polityków. Odchodzicie zranione, obiecując sobie nierzadko zemstę na całym narodzie męskim a to w późniejszym czasie jest przyczyną Waszych zachowań, Waszych emocjonalnych trików. Nie chcecie znowu głupio wybrać......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ledwie przez to przebrnęłam.
      Już bardziej stereotypowego obrazu kobiet nie dało się nakreślić, co?;p
      Ciekawa jestem skąd taka opinia. Miałeś tak wiele kobiet, które swoim zachowaniem potwierdzały Twoją tezę czy tylko ślepo powtarzasz? Jeśli pierwsza opcja, to serdecznie Ci współczuje, bo musiałeś mieć niesamowitego pecha trafiając właśnie na takie babki. Ja osobiście coraz częściej spotykam kobiety, które ni cholery nie pasują do tych stereotypów. Może to kwestia pokolenia, bo dziewczyny, które ja spotykam na swojej drodze raczej rzadko przekroczyły już trzydziestkę. Ale serio, takie kobiety są już w mniejszości. I coraz częściej to faceci są bardziej skomplikowani niż my;)
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. http://i.qkme.me/35wyh0.jpg

    OdpowiedzUsuń
  4. http://git.pl/search/?searching_text=4735

    OdpowiedzUsuń
  5. http://i.pinger.pl/pgr157/75bba369000729c24fc8c018/haha.+bitch+please.jpg

    OdpowiedzUsuń
  6. http://git.pl/resource/2944/

    OdpowiedzUsuń