niedziela, 25 listopada 2012

Pissing and...




Wielu ludzi zapewne obrzydza sama myśl o obsikiwaniu się nawzajem. Ale mogę się założyć, że równie sporo- nie miałoby nic przeciwko temu, albo nawet poczułoby podniecenie pod wpływem takiego wyobrażenia.
Mnie to nie jara, ale i nie obrzydza szczerze mówiąc. Pissing nierozerwalnie kojarzony jest z urofilią, czyli parafilią, w której źródłem podniecenia seksualnego jest kontakt z moczem partnera. Fetyszem może być tutaj zarówno oddawanie moczu na partnera, jak i wąchanie go, dotykanie, oblewanie się nim, a nawet wydalanie go do narządów płciowych, ust, odbytnicy. Najczęściej jest to połączone z dominacją jednego partnera nad drugim, a nawet ma rysy masochistyczne. I chociaż nie rozumiem jak można się podniecać moczem, to byłabym skłonna spełnić taką fantazję swojego partnera. Jakoś potrafię sobie wyobrazić, że na niego sikam, albo on na mnie. Ale chyba musielibyśmy to zrobić pod prysznicem- od razu by się spłukało i nie ma problemu :D Ale nie chciałabym tymi sikami dostać po twarzy, to już chyba by było troszkę za wiele. I nie wiem jak bym zareagowała gdyby mój partner zaczął się tym nie wiadomo jak bardzo podniecać, chyba bym się troszkę zaniepokoiła. Ale dopóki jest to czystą ciekawością i jedynie urozmaiceniem zabawy w dominację, to nie widzę problemu.

Jednak za cholerę bym nie zgodziła na jakiekolwiek zabawy  z kałem. To jest po prostu obrzydliwe dla mnie i nie rozumiem jak można srać na kogoś, kogo się kocha. No nie wyobrażam sobie patrzeć na wypiętą dupę mojego chłopaka, z której wyciska się ciepłe, śmierdzące kupsko prosto na moje cycki. Tak samo jak nie wyobrażam sobie stawiania klocka na jego klatę. Obrzydliwe i tyle. Miejsce kupy jest w kiblu, koniec kropka. Ale to tylko moje zdanie, jeśli ktoś tak lubi, to życzę dobrej zabawy i ma moje błogosławieństwo. Bo chociaż sama bym tego nie zrobiła, nie potępiam żadnych zabaw, dopóki obu stronom to odpowiada i nikt przy tym nie cierpi (wbrew swojej woli) ;)

A jakie jest Wasze zdanie na temat takich zabaw? Obrzydza Was totalnie czy może jednak moglibyście się zgodzić? A może jest tu ktoś, kogo to podnieca?

Zabawy z kałem:
Dirty Sánchez- Praktyka seksualna polegająca na wysmarowaniu kałem okolicy nad górną wargą aktywnemu partnerowi podczas stosunku oralnego, na kształt wąsów. Wykonuje się to wprowadzając sobie palec do odbytu i wycierając nim wydzieliny zgromadzone na górnej wardze partnera po stosunku oralnym (śluz, nasienie). Akt ten został zarejestrowany na filmie pornograficznym pt: "Screeched" z 2006 roku.
Zabawa w mulata-  Polega na wysmarowaniu kałem ciała partnera. Wymieniona w komedii "Sex Drive" z 2008r.


10 komentarzy:

  1. Fuj! Nie ma mowy! Do tego bym się w życiu nie posunęła! Jak jestem tolerancyjną i ciekawą różnych nowości kobietą, tak na to po prostu bym się nie zgodziła nigdy, nigdy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pissingowi mówię nie. Po prostu, nie kojarzy mi się to z niczym dobrym, fajnym lub podniecającym. Totalnie aseksualne jak dla mnie. Za to ciekawi mnie jak ludzie a zwłaszcza kobiety odnoszą się do takich praktyk jak rimming czy jako strona aktywna czy pasywna czy aktywna czy na przykład deepthroat lub te bardziej agresywne formy. A i zapomniałbym o bukkake czy na ciało, twarz czy usta? Co sądzicie? Lubicie? Praktykujecie? A może tak o tym zrobić by wpis? ;>

    OdpowiedzUsuń
  3. Chodzi o dominowanie i bycie dominowanym, ale znam przyjemniejsze sposoby.
    Andreas

    OdpowiedzUsuń
  4. W moim przypadku bezdyskusyjnie wszelkie tego typu 'zabawy' nie wchodzą w grę. Żaden pissing, scat czy vomit nigdy nie znajdzie u mnie zrozumienia.
    Pzdr
    Glock

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie tez. chyba puściłabym pawia.

      Glock, za co wywalili Cie z netkobiet?

      Usuń
    2. Wywalili Glock'a z forum?? Kurde, dawno mnie tam nie było:/

      Usuń
    3. Zeby zostac wywalonym z "kurnika" nie trzeba wiele.

      Wystarczy napisac kilka slow prawdy.

      Usuń
    4. W sumie to za nic wielkiego jak na tamtejsze standardy. Chyba byłem zbyt bezpośredni. Zaliczyłem tam kilka banów a teraz jestem na 'warunkowym' ;) jako Bullitt.

      Pzdr
      Glock

      Usuń
  5. Nie bardzo rozumiem fizjologie, tego postepowania.
    Kiedys chcialem eksperymentowac ale kiedy "stal" to nie moglem sikac.
    Wiec to nie ma nic wspolnego z podnieceniem seksualnym mezczyzny.
    To musi byc dewiacja psychiczna.
    Andreas

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No sikanie podczas wzwodu to raczej odpada. Podniecenie seksualne występuje zazwyczaj u osoby obsikiwanej w wyniku kontaktu z moczem partnerki/partnera.
      Różne rzeczy ludzi kręcą, nie mi ich oceniać. Po prostu z wiekiem chyba robię się bardziej otwarta na różne rzeczy. Albo psycha mi się jebie. Nie wiem. Ale jakiś czas temu wizja sikania na kogoś przestała budzić we mnie wstręt. Stałam się po prostu obojętna.

      Usuń